sobota, 6 czerwca 2015

Nawilżanie włosów - sok z aloesu. Równowaga PEH

   Rzadko robię coś typowo nawilżającego dla moich włosów. Zwykle dodaję jakieś humektanty do emolientowej odżywki. Trochę się tych humektantów boję szczerze mówiąc, o wiele bardziej niż protein, ale jak się okazuje, chyba nie ma czego się bać.

  Spryskałam moje włosy sokiem z aloesu z wodą w stosunku 2:1, na zwilżone włosy nałożyłam olej lniany budwigowy na 1,5 godziny, zmyłam całość kwiatowym zestawem Agafii i na sam koniec użyłam Kallosa Keratin na 15 minut. Włosy są przemiłe, nie ma mowy o strąkach.

  Takie moje włosy mogłyby być zawsze, jestem naprawdę zadowolona z ich wyglądu i z tej miękkości. Moim skromnym zdaniem wyglądają pięknie. Do mojego włosowego ideału daleko im jeszcze, ale już się ich nie wstydzę, tylko noszę je z dumą. A tak 'by the way', miałam tą samą bluzkę co na zdjęciu powyżej- na marcowej aktualizacji długości.   Po prawej zdjęcie z marca. Po paskach można zobaczyć ile już urosły mi włosy. Teraz przykrywają już cały ten szeroki pasek. :) Wtedy miały 59 cm. :) Teraz mają 63 (odnoszę się do ostatniego mierzenia, przed rozpoczęciem ponownego wcierania) - 2,5 dzięki Jantarowi. No i jak tu nie wcierać? :)

   Od czasu ścięcia w lutym urosły mi już 8 cm, czyli średnio 2 cm w miesiąc. CP na mnie nie działa, ale dalej je biorę, zostały mi jeszcze dwa opakowania. Działało na moje paznokcie, więc może je jakoś uratuje, bo ostatnio się zbuntowały strasznie i w kilka dni połamały prawie wszystkie.
  Do fryzjera wybiorę się pewnie we wrześniu, pół roku od ścięcia wypada w połowie lipca, ale włosy przez wakacje pewnie dostaną trochę w kość, więc nie sądzę żebym chciała je ścinać w ich trakcie. Chciałabym żeby moją długością wyjściową po ścięciu było 66 czyli moja długość przed pozbyciem się tych najbardziej zniszczonych końców w lutym, co oznaczałoby 11 cm przyrostu w pół roku. Almost impossible. :) Musiałyby mi jeszcze urosnąć z 7 centymetrów, może mniej- w 3 miesiące. Zależy, ile zechce obciąć mi fryzjer. :) Tylko Jantar i drożdże są w stanie dać u mnie taki przyrost, więc pewnie niedługo nawrócę się na drożdże.
Dam znać!

08-06-15 Edit: włosy po nawilżaniu sokiem z aloesu były w świetnym stanie przez piątek, sobotę i niedzielę. Były miękkie i miłe. Najchętniej bym ich jeszcze nie myła w poniedziałek, ale Jantar już mi trochę obciążył włosy przy skalpie.:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz